Podczas tegorocznych targów Arena Design odbyła się premiera nowego systemu mebli ŁAD marki FAM FARA według projektu Grynasz Studio. Choć sam system wydaje się prosty i intuicyjny – stoi za nim długi i złożony proces projektowy, o który zapytałam członków zespołu marki: Karolinę Kosińską– Ageev i Dmitry Ageev.
Beata Leszczyńska: Jakie elementy tworzą System Ład i dla kogo on powstał?
Karolina Kosińska – Ageev: System ŁAD powstał z myślą o wszystkich ludziach, którzy borykają się na co dzień z problemem małych przestrzeni w miejscach pracy. Marta i Dawid doskonale to znają – dużo twórczych przedmiotów, urządzeń biurowych, inspirujących dodatków, ukochanych zieloności i mała przestrzeń, która ma ten ogrom pomieścić. Problem stworzył pomysł. Pomysł nabrał kształtów, a potem realności.
Dziś wiemy, że projekt wyszedł już z ramek początkowego przeznaczenia „do biura” i obserwujemy adoptowanie np. paneli ściennych w przedpokojach, łazienkach, a nawet w pokojach młodzieżowych.
Beata Leszczyńska: Autorami projektu jest duet projektantów Marta Niemywska-Grynasz & Dawid Grynasz. Jak nawiązała się ta współpraca?
Dmitry Ageev: Współpraca rozpoczęła się dawno temu, przy okazji zupełnie innych projektów dla naszej macierzystej firmy Habe Kinga Kosińska, w której wspólnie realizowaliśmy przestrzenie wystawiennicze, sklepowe i prototypy mebli według ich projektu.
Karolina Kosińska – Ageev: Przez lata poznawaliśmy się, by z czasem nauczyć się niemal doskonałej współpracy, jaka powinna być między projektantem a firmą wykonawczą. Rozmowa i poznawanie tematu to podstawa, której trzymają się obie strony. I zaufanie…
Fam Fara jest po części owocem tej współpracy – zawdzięczamy Grynasz Studio nie tylko System ŁAD, ale przede wszystkim całą identyfikację wizualną marki – nazwa, logo, katalogi. Jesteśmy bardzo mocno ze sobą związani.
Beata Leszczyńska: Jakie macie rady odnośnie współpracy przedsiębiorcy z branżą kreatywną, które pomogą się tak doskonale dogadywać, jak to miało miejsce w waszym przypadku?
Dmitry Ageev: Słuchać drugą stronę. Kiedy obie strony otwarcie rozmawiają, mówią, jakie są oczekiwania i co ma w wyniku powstać, jest otwartość sytuacji.
Projektowanie to nie jest proces raz na zawsze zamknięty – uczymy się od siebie wzajemnie. Obie strony muszą podchodzić do tematu z zaangażowaniem. Obie strony muszą widzieć sens i cel działania, wspólnego działania. Bez pełnego porozumienia i zaufania nie ma współpracy.
Karolina Kosińska – Ageev: I szczerość! Nawet szczerość do bólu! Bez tego nie udźwignie się tych najtrudniejszych chwil, kiedy wydaje się, że drepczemy w miejscu.
Beata Leszczyńska: A co możecie poradzić – jako doświadczony producent – młodym projektantom, którzy mają pomysł, ale nie wiedzą, jak go wdrożyć i sprzedawać?
Dmitry Ageev: Podczas rozmów z producentem należy zwrócić uwagę na to, czy będzie on w stanie “ogarnąć” jak największą ilość elementów z danego tematu. Jeśli się nie da – można pożenić jednego producenta z drugim, ale wtedy na własne barki trzeba wziąć połączenie elementów, które otrzymamy osobno od każdego z nich.
Kolejna kwestia, którą należy przemyśleć to sprzedaż i ocena produktu pod kątem potrzeb klienta – tu warto podpierać się ludźmi, którzy są fachowcami w tej dziedzinie i mają swoje kontakty.
Karolina Kosińska – Ageev: Nie bójcie się pytać! Nie bójcie się przyznać, że czegoś nie wiecie. Nawet jeśli projekt wydaje się skończony, warto wciąż drążyć temat i pytać: technologów o rozwiązania, o ograniczenia i o ich własne pomysły na rozwiązanie problemów. Z własnego doświadczenia wiem, że właśnie technolodzy lub rzemieślnicy podają nam na tacy fantastyczne rozwiązania, których my musimy poszukiwać, albo których nie dostrzegamy. I najważniejsze nie można zajmować się wszystkim, są rzeczy, które należy powierzyć fachowcom, chociażby dziedzinę sprzedaży – po co wyłamywać drzwi, które ktoś fachowo otwiera.
Beata Leszczyńska: I już zupełnie na koniec zapytam, co znaczy ŁAD? Jaka jest Wasza definicja?
Dmitry Ageev: ŁAD jest czymś naturalnym, mimo, że powstawał w wyniku złożonego procesu. To uniwersalność, która służy ludziom. Bo nadrzędnym celem ŁADu jest bycie produktem dla użytkownika. Wszystkie elementy kolekcji, które stworzyliśmy, widzimy w życiu codziennym.
Karolina Kosińska – Ageev: ŁAD to coś co w mojej przestrzeni życiowej nie występuje, ale dążę do niego – czasami… 🙂
W natłoku prac, rzeczy codziennych, kochanych przedmiotów i ulubionych „cosiów”, którymi się otaczam – pomysł Marty i Dawida wydaje mi się więc niemal idealnym rozwiązaniem w dążeniu do tego celu. I cieszy mnie po względem ŁADu estetycznego.
BL: Dziękuję za rozmowę i dużą dawkę ładu, która jest i tutaj na ekspozycji, i w Waszych słowach!
Tekst zaczerpnięty z Bloga Beaty Leszczyńskiej